facebook

22 sie 2012


Ostatnio przeglądam dużą ilość blogów. Mogę jedynie stwierdzić, że ilość ubrań ze znanej hiszpańskiej sieciówki jest powalająca. Już teraz nie dziwię się dlaczego „niemodne polki” tak bardzo karcą za pokazywanie się w ubraniach wspomnianej marki. Co najzabawniejsze, sama jestem wielbicielką Zary. W zasadzie nie wiem czy mam się tego wstydzić? Czy noszenie ubrań z tej firmy stanie się niedługo synonimem obciachu? Szczerze mówiąc, przeraża mnie ta perspektywa. Moim skromnym zdaniem sklep ten jako jedna z nielicznych sieciówek posiada ciekawe projekty, odzwierciedlające to co dzieje się w wielkim świecie mody.  Sądzę, że trudno znaleźć tak dobre rzeczy w innych sieciówkach. Oczywiście nie mówię tutaj o jakości ubrań, bo te pozostawiają wiele do życzenia. Jednak to jest już urok masowej produkcji i sztucznego postarzania produktów. Tak to już jest w naszym małym, konsumpcyjnym świecie, wszystko niszczy się w zastraszającym tempie. Mimo to nadal będę się upierać, że Zara bez wątpienia jest lepsza jakościowo np. od H&M'u czy Primarku.  Jedną z rzeczy, która istotnie zaczyna mnie drażnić to ceny. Zupełnie przesadzone. Jeszcze jakiś czas temu nie do pomyślenia były ceny oscylujące w granicach tysiąca złotych za kurtkę, buty czy płaszcz. Teraz staje się to już normą. Nie wiem czemu tak się dzieje. Być może marka chce stać się bardziej ekskluzywną, skierowaną do ludzi zamożniejszych? Tylko dlaczego wraz ze zwiększeniem cen nie zwiększa się jakość sprzedawanych produktów? Odpowiedź jest prosta i chyba każdy potrafi sobie na te pytania odpowiedzieć.

Oczywiście wspominam o Zarze, bo dzisiejsza stylizacja zawiera mały element tej marki. Prosta, czerwona bluzka. Aby nie wiało nudą zestawiłam ją z mocnym motywem zwierzęcym, paskiem Moschino oraz musztardową torbą.












koszulka: Zara
spodenki: Mango
torebka: No name
buty: Quazi
pasek: Moschino
okulary: Ray Ban

fot: Adrian Urbański





7 komentarzy:

  1. fajnie wyglądasz, zwłaszcza czarno-białe zdjęcia zachwycają :)
    pozdrawiam
    Agata ♥ ąfi fąfi

    OdpowiedzUsuń
  2. To jedyny twoj pasek?

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też kocham Zarę i nie sadzę żeby ubieranie się w niej miało stać się synonimem obciachu , Zara zdecydowanie odstaje wzornictwem ale i jakością ubrań chociażby od H&M-u ale powiem szczerze że i tam zdarzają się tak zwane strzały ;)co do cen to tak jak piszesz od jakiegoś czasu zaczęły mnie one w Zarce mocno irytować , przeginają i to mocno , w sumie nie wiem czemu , bo przecież nadal to tylko sieciówka ;) ...wyglądasz jak zawsze rewelacyjnie ! te spodenki są genialne <3 a włosy zapuszczaj ! na wiosnę będziesz miała już długie :P

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniala:) ciagle trzymasz wysoki poziom:D swietnie duzo pracy i zajedziesz daleko:) kibicuje:>

    d,

    OdpowiedzUsuń
  5. Great look! Loving the shorts and hair style :)xx

    OdpowiedzUsuń